| yva |
| Peregryn |
|
| |
| Dołączył: 25 Lis 2005 |
| Posty: 64 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Skąd: Ośw. |
|
|
 |
|
 |
|
Jak mi się nic nie chce (czyt. uczyć mi się nie chce), to ostatnio znalazłam świetny sposób na tę przypadłość. Wystarczy wyjrzeć przez oko i przez chwilę poobserwować bądź to "sympatycznych" nastolatków spod klatki, z bogatym słownikiem zawierającym tyle "pięknych" zwrotów językowych, że uszy więdną, z petem i piwem w jednej ręce, a z "zajebistą" komórką w drugiej, bez perspektyw na przyszłość; bądź nieco starszą młodzież pod sklepem monopolowym, która nie ma nic innego do roboty, tylko flaszka i gapienie się na przechodzących ludzi! Taki widok sprawia, że wracają mi chęci do działania, bo wizja skończenia podobnie raczej mało mi odpowiada!  |
|
a co do motywacji to faktycznie-strata pieniędzy zwłaszcza własnych lub zastrzyk gotówki oczywiście od kogoś jest chyba jednym z najlepszych dopingów. To może ktoś mnie tak zmotywuje z KPKiem??:> 
