grzeg |
Patrycjusz |

|
|
Dołączył: 13 Lut 2006 |
Posty: 239 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
 |
 |
 |
|
Programy zawsze lubiłem, książki trochę mniej. Jakoś to w druku mi nie pasuje, jak Stalin z Berią gada. Fikcja fikcją, ale podsłuchu w gabinecie Stalina Wołoszański chyba nie miał. Jako scenka w filmie, taki dialog jest OK, w książce wartości większej nie ma, poza sztucznym budowaniem napięcia. Jak na powieść za suche, jak na historyczną książkę trochę za bardzo zrobione.
Ale programy zawsze uwielbiałem, od małego. To był mój ulubiony program w telewizji, już kiedy miałem 5 lat i zafascynowany militariami chciałem zostać generałem Jaruzelskim, a z klocków budowałem rakiety na Reagana. |
|