Forum Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach


Forum Forum Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach Strona Główna -> Dyskusje -> kara śmie(r)ci Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: Wto 21:26, 15 Sie 2006
NN
Konsul
Konsul

 
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 912
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: właściwa strona Brynicy - Sosnowiec





ok woytass systematycznie

argumenty za kara smierci:
1. zmniejsza przestepczosc
2. dziala odstraszajaco
3. ludzie tego chca

ad 1 - wcale nie udowodniono jakiegokolwiek wyraznego zwiazku wysokosci kar z przestepczoscia

ad 2 - mozna ten argument przyjac tylkow tedy jesli uznamy ze kazdy popelniajacy przestepstwo na chlodno kalkuluje i wlicza sobie ze z prawdopodobienstwem tylu to a tylu procent zostanie zlapany i skazany na taka to a taka kare (tak analitycznie myslec to nie umieja niektorzy ministrowie - nomen omen tez przestepcy Razz)

ad 3 - to jest najmniej trafiony argument bo przekonanie wspolne nawet calosci spoleczenstwa (a to rzadkosc niezmierna) wcale nie musi byc trafne. Czy to, ze w sredniowieczu wszyscy uwazali, ze ziemia jest plaska sprawilo, ze byla ona palska naprawde?? Tak samo przekonanie nawet wszystkich ze kara smierci jest sprawiedliwa nie daje pewnosci ze sprawiedliwa jest


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 23:02, 15 Sie 2006
woytass
Cenzor
Cenzor

 
Dołączył: 30 Lis 2005
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Piwne Miasto Tychy





No, mój padawanie widzę wyraźne postępy- wreszcie krótko i na temat.

ad1 i 2. ktokolwiek posługiwałby się argumentem 1 czy 2 byłby delikatnie mówiąc lekko szalony (choć jak pokazuja wskazane przez NN badania w stanach, gdzie jest kara śmierci, występuje większy odsetek przestępstw przeciw życiu). Tak więc absolutnie zgadzam się z obaleniem tych prawie niemożliwych do obrony twiedzeń.
ad3. Ależ jest - dla tych wszystkich co uważają, że kara jest sprawiedliwa. Prawdopodobnie nie będzie wśród nich przestępcy, ale z oczywistych powodów raczej nie ma się co dziwić. I nie ma co porównywac Ziemi do sprawiedliwości kary, bo jedna z nich jest niezmiennie kulista (no chyba, że coś się wydarzy) a druga jest ocenna i dla każdego inna. Dlatego też sprawcy nie linczuje tłum, a zostaje mu wymierzona kara przez niezawisłego sędziego, który ma być obiektywny. I nigdy 100% osób nie ma pełnego przekonania o słusznym wymiarze kary.
Ale chyba coś jest na rzeczy, jeśli słyszy się coraz większe poparcie dla wprowadzenia tej kary. I warto zastanowić się dlaczego. Bynajmniej nie dla widowiska.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 9:55, 16 Sie 2006
aside
Wyzwoleniec
Wyzwoleniec

 
Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z drugiej strony kabla





czy bardziej dotkliwą karą dla sprawcy czynu jest kara śmierci czy dożywotnie pozbawienei wolności?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 22:49, 16 Sie 2006
NN
Konsul
Konsul

 
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 912
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: właściwa strona Brynicy - Sosnowiec





ależ woytasie czy jesli wiekszość społeczeństwa uzna, ze sprawiedliwie jest zamknąć na 10 lat wszystkich mańkutów (bo coś im odwali, lub politycy, media or cokolwiek wmowi im, że leworęczni to urodzeni przestępcy) to będzie to słuszne (wszak to jest ocenne) Razz Nie będzie drogi kolego, tak więc NIE KAŻDY POGLĄD REPREZENTOWANY PRZEZ SPOŁECZEŃSTWO (w sensie jakiejśtam większosci) JEST SŁUSZNY.

Cytat:
dla tych wszystkich co uważają, że kara jest sprawiedliwa. Prawdopodobnie nie będzie wśród nich przestępcy, ale z oczywistych powodów raczej nie ma się co dziwić

Zapachniało retoryką w stylu Jakra K. - jeśli ktoś nas krytykuje to dlatego, ze ma coś na sumieniu Razz
Czyżbyś sugerował, ze przeciwnicy kary śmierci to przestepcy? :>


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 23:13, 16 Sie 2006
makhah
Westalka
Westalka

 
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 514
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3





NN napisał:

Zapachniało retoryką w stylu Jakra K.


BLAGAM NN, BLAGAM! PILNUJ SIE Z TYMI LITEROWKAMI, BO TEGO SIE CZYTAC NIE DA!!!!!!!!

a swoja droga - dziwi mnie, ze nikt nie zauwazyl, jaki temat nadal temu topicowi woytass. czy wsrod przeciwnikow kary smierci nie wzbudzilo to oburzenia?
wybaczcie. nic merytorycznie, bo umieram. przebylam pol PL i nie mam sily Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 8:32, 17 Sie 2006
Pantomasz
Latyn juniański
Latyn juniański

 
Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Miasto-sypialnia





NN, wybacz, moze jestem glupi ale nie rozumiem jednej rzeczy. Toczy sie dyskujsa a propos zasadnosci kary smierci. I tu powstaje mój dylemat- cyz jesteś za jej wprowadzeniem cyz też nie, bo z twoich wypisywań się nic jednoznacznienie wynika.

Aside- według mne zdecydowanie większą kara jest odebranie wolności, przy zachowaniu w więźniu świadomości że nigdy już jej nie odzyska. Choć z finansowego punktu widzenie to mniej opłacalne niż mord.

makhah- zauwazyli ale łaskawie pominęli to milczeniem


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 8:44, 17 Sie 2006
NN
Konsul
Konsul

 
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 912
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: właściwa strona Brynicy - Sosnowiec





makhah kurcze chyba Ci to zmeczenie przeszlo w upierdliwosc Razz czepilas sie jednej jedynej literowki w calym poscie - niedlugo zamiast argumentow merytorycznych zaczniemy sie czepiac braku znakow interpunkcyjnych

Pantomasz - pomysl, jesli przytaczam argumenty zwolennikow kary śmierci a potem pisze dlaczego należy je odrzucić to jestem za czy przeciw?? Razz


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 22:34, 17 Sie 2006
woytass
Cenzor
Cenzor

 
Dołączył: 30 Lis 2005
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Piwne Miasto Tychy





pantomasz - ale chłopak idzie na łatwiznę i wybiera takie argumenty, które są prawie nie do obrony.

aside - to zależy. bo jeśli dla kogoś więzienie to dom to dożywocie nie zrobi na nim wrażenia, bo jego świat to ten za kratami - tu dotkliwsza byłaby kara śmierci. Dla kogoś, kto otwarcie pragnie śmierci bardziej dotkliwą będzie kara pozbawienia wolności. I pytanie - dożwocie z opcją wcześniejszego zwolnienia?

NN- jaką retoryką? Jakiego Jakra? Chyba to logiczne, że kara będzie sprawiedliwą dla tych, którzy za taką ją uważają. A Twój dalszy wywód jest wręcz powalający i musze przyznać, że wyprowadzenie takich wniosków przyprawia mnie o sziwery na spinal kordzie Very Happy
Jasne jest także, że nigdy 100% nie będzie zgodnych. Więc co? Robic jakiekolwiek zmiany mając poparcie większości czy czekać do usranej aż łaskawie 100% się zgodzi? Poza tym do oceny jakiegokolwiek zdarzenia potrzebny jest punkt odniesienia. I takim może być przekonanie większości. Jednakże, przekonanie nie wystarcza i potrzebne sa jakieś racjonalne przesłanki. Jeśli więc przekonanie opiera się na nich, dla mnie większość wystarczy.
I mógłbyś pisać z polskimi znakami skoro już jesteś takim polonistą Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 13:56, 18 Sie 2006
aside
Wyzwoleniec
Wyzwoleniec

 
Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z drugiej strony kabla





kara śmierci jako kara proporcjonalna do morderstwa
kara śmierci jako najpełniejsze odseparowanie chorej jednostki od społeczeństwa (skuteczne i ekonomiczne rozwiązanie)
- przekonujące mnie argumenty na "tak"

argumenty na "nie":
- resocjalizacja (nie absolutnie każdego przypadku ale wyjątek potwierdza regułę)
- nie my dajemy życie by móc odbierać, nawet gdy człowieczeństwo sprawcy bardzo wątpliwe

Jestem na "nie"

ps gdzieś czytałam badania, że odwrotnie proporcjonalnie do statusu społecznego i wykształcenia rośnie współczynnik zwolenników kary śmierci.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 22:41, 18 Sie 2006
NN
Konsul
Konsul

 
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 912
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: właściwa strona Brynicy - Sosnowiec





woytass - alez jasne, ze 100% nigdy nie bedzie (no chyba, ze zadamy pytanie czy chcesz być piekny, młody i bogaty Razz) pytanie tylko czy wiekszosc nawet 99% ma prawo narzucac swoja wole wbrew pewnym regulom. Wydaje mi sie, ze nie. Do takich regul nalezy zakaz zabijania - przynajmniej w europie gdzie z historycznego punktu widzenia smierc byla na porzadku dziennym przez wieki i byla zadawana w imie wznioslejszych celow (w imie Boga, budowy idealnego swiata itd) niz jedynie "wola wiekszosci".
I chyba najwazniejszy argument - jesli pokazemy wiekszosci ze moze wszystko (nawet zlamac najswietsze reguly nie odbierania zycia) to jak powstrzymamy ja przed tym by domagala sie odbierania majatku bogatym (wszak 87% Polakow uwaza, ze bogaci sa bogaci dlatego ze kradna- ktorys tegoroczny Przekroj opublikowal takie dane). albo jak wytlumaczysz wiekszosci (a napewno sie taka znajdzie), ze nie wolno odbierac mocy ostatecznosci wyrokom TK (bo w koncu skoro "wybralismy swoja wiekszosc to chcemy zeby uchwalila ona takie rpawo jak chcemy i po cholere nam ten Trybunał tutaj broni układu")
Trzeba pamietac, ze latwiej zjednac wiekszosc dla radykalnego hasla niz wywazonego pogladu, gdyz umiarkowanie nie jest takie medialne, nie daje sie tak latwo sprzedac a ten kto zastanawia sie zanim cos powie jest mniej przebojowy i "pewnie czegos sie boi".

Owszem zaakceptowanie, ze straszny przestepca zyje sobie i jeszcze obciaza nas swoim utrzymaniem jest trudne, ale czy bycie uczciwym, dobrym itd nie jest trudniejsze niz lamanie zasad (co jest przeciez domena tych ktorych potepiamy)?
Przemocy nie da sie pokonac przemoca tak samo jak upojenia alkoholowego nie pokonasz pijac Razz

PS
woytassie nieuzywanie polskich znakow diakrytycznych nie stanowi zlamania netykiety, tym bardziej ze nie kazdy i nie zawsze moze sobie pozwolic na ustawienie klawiatury na "polski" Razz
hmmm no jak na onecie normalnie sie czepiasz Razz jak juz nie ma czego to braku ogonkow (czyzby jakis kompleks Razz)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 1:31, 20 Sie 2006
woytass
Cenzor
Cenzor

 
Dołączył: 30 Lis 2005
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Piwne Miasto Tychy





NN - to i tak zawsze będzie 99% bo są ludzie i pękni, i bogaci więc nie muszą się nimi stawać.
Reguły, jakiekolwiek stanowią ludzie. I co za tym idzie mogą je zmieniać. Więc nie będzie narzuceniem czegokolwiek, gdy zaakceptuje się regułę, że można kogoś pozbawić życia w ramach kary za dokonane przestępstwo. Poza tym, zmiana sposobu myślenia, pewnych wzorców nie następuje z dnia na dzień. I nie ma na to wpływu czy ktoś jest doskonałym mówcą czy też nie. Kara śmierci w moim przekonaniu jest potrzebna, jako odpowiedź na zmianę życia -m.in. coraz większa brutalizacja przestępstw i to coraz poważniejszych. Pisałem już, że kara ta w moim odczuciu bardziej ma działac na psychikę społeczeństwa niż w odniesieniu do przestępcy (no, nie biorąc pod uwage drobnego zabiegu odebrania mu życia).
Dlatego w życiu się nie dogadamy.
Jasne, że bycie uczciwym i dobrym jest trudniejsze, ale to my tworzymy sobie zasady według których postępujemy. I możemy także dopuszczać możliwość pozbawienia kogoś życia w majestacie prawa. Kwestia człowieka/jego sumienia/światopoglądu. I tu chyba nikogo nie da się przekonać piękną mową, że kara śmierci jest zła czy dobra. A przemoc da się pokonać przemocą - wystarczy zlikwidować drugą stronę. Nie można niczego osiągnąc jedynie nie robiąc nic.

Ciekawi mnie jeszcze jeden fakt - czemu ludzie działający według reguł naświętszej zasady nieodbierania życia rónoczęsnie zgadzają się na eutanazję, aborcję? A zabicie w obronie własnej? Przecież to też odebranie komuś życia? Dobre czy złe? Jeśli się już wybrało jakąś drogę trzeba się jej trzymać. Konsekwentnie.

A co do netykiety to zupełnie się nie znam, to nic na ten temat nie napiszę. Takie niechlujne pisanie świadczy jedynie o Twoim stosunku do tego z kim rozmawiasz. I pokazuję tylko czego Ci (ogonków...Razz) brakuje.

aside - resocjalizacja to mit. Obecnie wychodzący z więzień są bardziej zdemoralizowani niż byli wchodząc. A jakoś dziwne te badania- skoro u nas coraz więcej magistrów i coraz większe poparcie dla tej kary.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 15:23, 20 Sie 2006
aside
Wyzwoleniec
Wyzwoleniec

 
Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z drugiej strony kabla





woytass napisał:
Ciekawi mnie jeszcze jeden fakt - czemu ludzie działający według reguł naświętszej zasady nieodbierania życia rónoczęsnie zgadzają się na eutanazję, aborcję? A zabicie w obronie własnej? Przecież to też odebranie komuś życia? Dobre czy złe? Jeśli się już wybrało jakąś drogę trzeba się jej trzymać. Konsekwentnie.

aside - resocjalizacja to mit. Obecnie wychodzący z więzień są bardziej zdemoralizowani niż byli wchodząc. A jakoś dziwne te badania- skoro u nas coraz więcej magistrów i coraz większe poparcie dla tej kary.


co do eutanazji jestem za, z obostrzeniami ale jednak za bo to dla mnie pomoc samobójcy i działanie według jego woli
do aborcji- przeciwko z wyjątkiem przypadków najbardziej drastycznych (ciąża z gwałtu czy przez wzglad na życie matki)
wszystko to niby łączy się z decydowaniem o cudzym być lub nie być ale w przyapdku aborcji to próba wyważenia mniejszego zła, a eutanazję traktuję jako uszanowanie woli umierającej osoby.

może resocjalizacja mitem jest jeśli mowa o obecnie wychodzących z obecnych więzień, genarlnie jednak wierzę w jej sens choć jak pisałam nie bezgranicznie w każdym przypadku.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 23:45, 20 Sie 2006
NN
Konsul
Konsul

 
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 912
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: właściwa strona Brynicy - Sosnowiec





Cytat:
NN - to i tak zawsze będzie 99% bo są ludzie i pękni, i bogaci więc nie muszą się nimi stawać.

Problem w tym, ze ja pisalem o pytaniu czy chcesz BYC a nie STAC SIE Razz hmm z taka dowolnoscia w cytowaniu to woytass moze mialbys na tyle honoru by nie wypominac innym braku polsich znakow Razz

Cytat:
Reguły, jakiekolwiek stanowią ludzie. I co za tym idzie mogą je zmieniać

Czyli mozna ustalic dowolna regule i jesli wprowadzono ja formalnie poprawnie to nikomu nic do tego? Czyli jesli wiekszosc uzna ze nalezy zabic wszystkich zielonookich to dura lex sed lex? Odpowiedz krotko czy wiekszosc moze wszystko?

Cytat:
Kara śmierci w moim przekonaniu jest potrzebna, jako odpowiedź na zmianę życia -m.in. coraz większa brutalizacja przestępstw

hmmm mysle ze zastrzelenie kogos jest jednak mniej brutalne niz zatluczenie go maczuga na smierc ale co tam widac woytass jest z tych co zawsze beda uwazac, ze "to mlode pokolenie to juz Sodoma i Gomora" (tak samo jak miliony przed nim i miliony po nim Razz)

Cytat:
Jasne, że bycie uczciwym i dobrym jest trudniejsze, ale to my tworzymy sobie zasady według których postępujemy

To slicznie, skoro sam ustalam sobie zasady, to kiedy bede mial problem z przestrzeganiem jakiejs to sam sobie ustale, ze w danej sytuacji mnie ona nie obowiazuje a potem dopiero do niej wroce, majac caly czas swietne mniemanie o sobie jako o kims, kto ma zelazna wole Very Happy buhahaha

Cytat:
A przemoc da się pokonać przemocą

Hmmm to moze cisze da sie wprowadzic krzyczac?? Very Happy rotfl i lol Drogi woytassie widze zes milosnikiem Heisenberga skoro uwazasz ze jednoczesnie przemoc moze byc i moze jej nie byc Very Happy hmmm to jakas nowa "zasada nieoznaczonosci woytassa"

Co do eutanazji i obrony wlasnej sprawa jest prosta bo w pierwszym wypadku chodzi o samobojstwo (czemu prawo do samobojstwa masz miec Ty a ma go nie miec ten komu smierc faktycznie moze przyniesc tylko ulge) a o obrona to mimo wszystko co innego niz powieszenie bezbronnego(bo rozbrojonego) juz uznanego za przestepce (bo czy faktycznie nim byl to tylko Bog wie na 100%).
Co zas sie tyczy aborcji to kwestia jest bardziej zlozona bo mozna roznie uznac kiedy "zaczyna sie czlowiek"

Cytat:
skoro u nas coraz więcej magistrów i coraz większe poparcie dla tej kary

ale nie w tej grupie badawczej nastepuje wzrost (i tak watpliwy) zwolennikow zabijania za kare

hmmmm skoro resocjalizacja jest mitem to moze nalezy zamiast wsadzac do kryminalu rozstrzeliwac wszystkich skoro i tak w wiezieniu sie tylko dalej zepsuja no piekne piekne wnioski niedlugo tu padna Razz


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 8:57, 21 Sie 2006
woytass
Cenzor
Cenzor

 
Dołączył: 30 Lis 2005
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Piwne Miasto Tychy





NN napisał:

Problem w tym, ze ja pisalem o pytaniu czy chcesz BYC a nie STAC SIE Razz hmm z taka dowolnoscia w cytowaniu to woytass moze mialbys na tyle honoru by nie wypominac innym braku polsich znakow Razz
Jeśli chodzi o precyzję cytatu to zobacz gdzie w mojej wypowiedzi jest cudzysłów lub gdzie jest wskazanie, że cytuję? Nigdzie? Bo to nie cytat a moja interpretacja Twoich słów. Jeśli piszesz niejednoznacznie to już Twoja sprawa. Z taką dowolnością w czytaniu cudzego tekstu to może choć miałbyś honor pisać poprawnie w języku ojczystym.

Chodzi mi o reguły postępowania. Ale jeśli wprowadzić je do systemu prawa, to czy się z nimi zgadzasz czy nie nie ma znaczenia. Obowiązują Ciebie (aż do chwili ich zmiany), a Twoim obowiązkiem jest ich przestrzegać.

Cytat:

hmmm mysle ze zastrzelenie kogos jest jednak mniej brutalne niz zatluczenie go maczuga na smierc ale co tam widac woytass jest z tych co zawsze beda uwazac, ze "to mlode pokolenie to juz Sodoma i Gomora" (tak samo jak miliony przed nim i miliony po nim Razz)

zależy jak strzelasz. Poza tym zdaje się, że nie rozumiesz co oznacza cytowany przez Ciebie fragment mojej wypowiedzi. Przeczytaj go jeszcze raz, tym razem ze zrozumieniem, to pogadamy.

Cytat:

To slicznie, skoro sam ustalam sobie zasady, to kiedy bede mial problem z przestrzeganiem jakiejs to sam sobie ustale, ze w danej sytuacji mnie ona nie obowiazuje a potem dopiero do niej wroce, majac caly czas swietne mniemanie o sobie jako o kims, kto ma zelazna wole Very Happy buhahaha

Jeśliś taki miękkim robiony to Twoja sprawa.

Widzę, że Heisenberga to kolega zna jedynie z opowiadań, bo inaczej wiedziałbyś, że teoria nieoznaczoności odnosi się do niepewności, będącej składnikiem każdego założenia tworzonego przez naukę oraz do twierdzenia, że jakiekolwiek badanie wpływa na badany układ. Poza tym traktuje się nieoznaczoność jako pewną granicę poznawalności, której nie da się obejśc budując doskonalsze narzędzia pomiarowe, bowiem w naturze istnieją obok siebie takie wielkości, których nie można jednocześnie zmierzyć. (Tu koniec bo nie chce mi się tłumaczyć dlaczego nie da się zmierzyć jednocześnie np. pędu i położenia elektronu - poszukaj sobie sam).

Z eutanazją nie jest tak prosto, bo dokonuje jej druga osoba. Samobójstwa nie. Dlatego nie są to pojęcia jednoznaczne i stosowane wymiennie. I chodzi mi właśnie o tę drugą osobę - skoro uznać, że życie jest wartością nadrzędną i nic nie może jej naruszyć, to dokonując eutanacji staje się mordercą. Tak samo, idąc tropem Twojej teorii świętości życia należałoby traktować kogoś, kto zabił w obronie własnej. Wyjątek w tym przypadku niszczy zasadę. Nie można bronić życia jednocześnie zezwalając na jego obieranie tyle że pod inna postacią.
Co do aborcji faktycznie-sprawa jest sporna i nie ma co sie nią tu zajmować.

Nie myl z łaski swojej resocjalizacji z karą pozbawienia wolności i jej głównym celem - odseparowaniem przestępcy od społeczeństwa. Niestety, jak większośc polityków popadasz z jednej skrajności w drugą teraz proponując rozstrzeliwywanie więźniów. Bo niestety w ignorancji i zapalczywości zapominasz, że chodzi w dużej mierze to czy kara pozbawienia wolności nadal spełnia swoje cele czy już nie. I tu tkwi jeden z gównych problemów rozmowy o karze śmierci.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 12:44, 22 Sie 2006
NN
Konsul
Konsul

 
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 912
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: właściwa strona Brynicy - Sosnowiec





Cytat:
Jeśli chodzi o precyzję cytatu to zobacz gdzie w mojej wypowiedzi jest cudzysłów lub gdzie jest wskazanie, że cytuję? Nigdzie? Bo to nie cytat a moja interpretacja Twoich słów


No tak nie chca byc bo sa (i im to tak ciazy, ze chca byc brzydcy lub biedni lub starzy Razz) Mialbys chociaz tyle honoru zeby sie przyznac do tego zes walnal glupote

Cytat:
Poza tym zdaje się, że nie rozumiesz co oznacza cytowany przez Ciebie fragment mojej wypowiedzi

Owszem nie rzoumiem, bo nie rozumiem na jakiej podstawie sadzisz ze obecnie ludzie zabijaja sie brutalniej niz kiedys, bo chyba jedynie na podstawie relacji TV - statystyki jakos nie potwierdzaja Twoich twierdzen.

Cytat:
Ale jeśli wprowadzić je do systemu prawa, to czy się z nimi zgadzasz czy nie nie ma znaczenia. Obowiązują Ciebie (aż do chwili ich zmiany), a Twoim obowiązkiem jest ich przestrzegać

Rozumiem, ze gdybys zyl w GG to bylbys niesamowicie mile widziany na Gestapo bo zgodnie z obowiazujacym prawem chetnie bys denuncjowal Zydow i konspiratorow. Coraz mniej mam dla Ciebie szacunku woytassie

Cytat:
Poza tym traktuje się nieoznaczoność jako pewną granicę poznawalności, której nie da się obejśc budując doskonalsze narzędzia pomiarowe, bowiem w naturze istnieją obok siebie takie wielkości, których nie można jednocześnie zmierzyć. (Tu koniec bo nie chce mi się tłumaczyć dlaczego nie da się zmierzyć jednocześnie np. pędu i położenia elektronu - poszukaj sobie sam).

A mnie sie nie chce tlumaczyc takiemu ignorantowi jak Ty dlaczego zasada nieoznaczonosci dotyczy tylko i wylacznie zjawisk na poziomie subatomowym.
Tak czy owak jesli uwazasz ze mozna krzyczac nie burzyc ciszy to szczerze wspolczuje.

Cytat:
Jeśliś taki miękkim robiony to Twoja sprawa

Kiedy to Ty taka zasade wyznajesz nie ja Razz

Cytat:
dokonując eutanacji staje się mordercą

Nie morderca a narzedziem takim samym jak maszynista pociagu pod ktorego kola rzuca sie samobojca, jedynie bardziej swiadomym swej roli.

Cytat:
Tak samo, idąc tropem Twojej teorii świętości życia należałoby traktować kogoś, kto zabił w obronie własnej

Nie przesadzajmy ze swietoscia, zwyczajna ludzka przyzwoitosc nakazuje nie odbierac zycia komus kto Twojemu zyciu nie grozi. A skoro jedna z osob ma juz stracic zycie to gdzie tu sprzecznosc?? sytuacja tragiczna ale w koncowym bilansie i tak mamy trupa i tak i dobrze ze jednego a nie dwa.

Cytat:
Wyjątek w tym przypadku niszczy zasadę

Nie niszczy zasady podobnie jak sciganie za kradziez jedynie na wniosek jesli sprawca jest osoba bliska. W niczym taki wyjatek nie uchybia zasadzie "nie kradnij"

Poza tym jeszcze raz powtarzam czym innym jest obrona a czym innym jesli zlapiesz zamachowca, zwiazesz go po czym z zimna krwia rozstrzelasz - wtedy nie jestes lepszy niz on (baa nawet gorszy bo on mial na tyle przyzwoitosci by dac Ci sie bronic - zakladamy w tej hipotetycznej sytuacji zes nie taka dupa jak w rzeczywistosci i z tej mozliwoscis skorzystal)

Cytat:
Nie myl z łaski swojej resocjalizacji z karą pozbawienia wolności i jej głównym celem - odseparowaniem przestępcy od społeczeństwa

Proponujac kare pozbawienia wolnosci bez jakichkolwiek dzialan resocjalizacyjnych proponujesz w prostej linni (w wiekszosci rpzypadkow)doprowadzenie do popelniania kolejnych przestepstw w tym coraz ciezszych (zapewne w koncu i takich za ktore bys chcial w leb strzelac)

A czy kara pozbawienia wolności spelnia swe cele? Coz z pewnoscia nie mozna mowic o resocjalizacji w polskich warunkach, jednak odsylam do badan na stronie Ministerstwa Sprawiedliwosci Szwecji jaki wplyw ma polepszenie warunkow bytowych wiezniow na powrot do przestepczosci oraz o ile czesciej podejmuja oni w czasie odbywania kary prace (nawet na zasadzie pelnego wolontariatu).
Jesli chcemy by przestepca traktowal spoleczenstwo po wyjsciu z wiezienia nie jak wroga to trzeba mu stworzyc warunki ludzkie, no chyba ze wierzymy ze mozna zostac (jesli nie wierzysz w resocjalizacje nie napisze "stac sie na powrot") czlowiekiem w zwierzecych warunkach. A wtedy nie dosc, ze koszt utrzymania wieznia po pewnym czasie zacznie sie zwracac, to spoleczenstwo ma dodatkowo wieksza szanse oszczedzic na jego kolejnej odsiadce.
Choc oczywiscie latwiej jest mu od razu strzelic w glowe ew sprzedac go do prywatnego wiezienia (czyli tak naprawde obozu pracy).


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
kara śmie(r)ci
Forum Forum Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach Strona Główna -> Dyskusje
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 3 z 4  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin