| 
		
			| 
			
				| 
				| Darcia... |  | Wyzwoleniec |  |  
 |  |  |  | Dołączył: 29 Lis 2005 |  | Posty: 165 |  | Przeczytał: 0 tematów 
 Ostrzeżeń: 0/3
 
 |  | Skąd: Katowice |  
 |  
 
 |  |  
			|  |  |  
 
 | 
		
			| Więc tak moi drodzy chłopcy (bo widzę że chyba jedna kobieta w tym temacie się wypowiedziała)...Co do aborcji..jestem za nie...ale nie zdecydowanie...są sytuacje kiedy kobieta chce ją zrobić- czy to z powodu gwałtu, czy też z pewnego ryzyka- bo np.nie tylko jej życie jest zagrożone ale i również dziecka. Kiedyś myślałam,mówiąc szczerze do niedawna,że jeżeli płód ma wadę genetyczną,to bym usunęła, może dlatego,że wiem jak rodzice i dziecko z tą chorobą się męczą..ale robiłam krótki reportaż na temat instytucji pomocy społecznej i powiem wam jedno, dzieci autystyczne, z niedorozwojem umysłowym potrafią być szczęśliwe i potrafią to szczęście dać innym...Wizyta w Dziennym Ośrodku Dla Dzieci Niepełnosprawnych(ruchowo i dodatkowo psychicznie) całkowicie mój pogląd zmieniła.
 To tak sielankowo.....
 
 Teraz troszkę z innej beczki...
 
 Ciekawe co Wy byście powiedzieli, gdyby to Was jakiś debil (przepraszam za wyrażenie) zwałcił...Ciekawe co byście czuli??!!!
 
 Nikt z Was nie będzie miał dziecka pod sercem, więc niech się tak zażarcie na ten temat nie wypowiada!
 
 Każdy mądry, ale gdy nawet nie zgwałci, a jego partnerka zajdzie,zostanie poczęte dziecko, to co??...Często taki "wygadany facet" uświadamia sobie że zostanie tatusiem i co??? Zostawia dziewczyne...z dzieckiem....A ona biedna co ma robiś?? Oddać dziecko, wychować czy usunąć??--taki ma dylemat:(
 
 Moim zdaniem, gdy z kimś idziemy do łóżka, to bierzemy odpowiedzialność za swoje czyny, nie ma żadnych wymówek,że dziewczyna chciała a ja nie,że ona jest winna itd
 
 Możecie mnie zlinczować,krytykować, ale najczęściej to Wy jesteście nieodpowiedzialni.
  |  |